Solcoseryl – co to jest? Znasz gościa?

Od jakiegoś czasu jest głośno o nim na mieście… Ktoś przez kogoś podał Ci jego nazwę i nieśmiało sprawdzasz w Internecie, co to takiego. Jednak dowiadujesz się tylko, że solcoseryl jest bezbiałkowym wyciągiem z krwi cieląt.

Zapewne niewiele Ci to mówi, a krew cieląt pobudza Twoje zainteresowanie.

Czytasz dalej, a tam z każdą sentencją jest coraz bardziej zagadkowo. Solcoseryl – “facet” o tak dziwacznej ksywie i po rozszyfrowaniu jego danych nie zachęca Cię nawet do zabawy w gry karciane. Zakładam, że jesteś jeszcze bardziej zaciekawiony lub masz już tego dość. Ale przejdźmy dalej i poznajmy tego dziwaka, Solcoseryla.

Teraz dopiero zaczyna się zabawa. Ten typ, Solcoseryl nagle, spod pokaźnego kapelusza, pokazuje oczy i zaczyna do Ciebie mrugać. Mówi coś, że zwiększa zapasy fosforanów w komórkach z ich niedoborem.

A Ty próbujesz przypomnieć sobie, o co chodziło z tymi fosforanami. Sprawdzasz i wszystko staje się bardziej zrozumiałe. Fosfor odpowiada za prawidłową pracę nerek, serca oraz potrafi zregenerować uszkodzone tkanki ciała.

No i już Cię zaatakował w taki sposób, jak nikt wcześniej. A to dopiero początek. Bo zza prochowego płaszcza odsłania swoją następną część. Dowiadujesz się, że Solcoseryl potrafi zwiększyć wykorzystanie tlenu oraz wzmagać transport glukozy do pozbawionych rezerw, niedotlenionych komórek i tkanek.

Zdziwiony, pytasz: „Co jeszcze potrafisz, Chłopcze?”

Solcoseryl odpowiada: “Wspomagam naprawę i regenerację uszkodzonych tkanek. Pomagam również tym tkankom z niską ilością zasobów odżywczych. Mało Ci?

Ty: „A co?”

On: „Wzmagam syntezę kolagenu!”

Ty: „Zaraz, zaraz. Chcesz mi powiedzieć, że opóźniasz starzenie się skóry oraz stawów?”

On: „Tak. W dodatku pobudzam migrację komórek.”

Ty: „Co? Nie wierzę, że pomnażasz komórki i pozwalasz im przemieszczać się tam, gdzie są potrzebne?!”

On: „Jeśli komórki zostały uszkodzone w odwracalny sposób, pomagam im ponownie podjąć wykonywaną czynność. Dzięki mnie gojenie uszkodzonych tkanek odbywa się szybciej i efektywniej.”

Cóż Ci innego pozostało, jak tylko wpuścić solcoseryl do swojego ciała, by zrobił robotę, na której się tak dobrze zna?

Co to wszystko oznacza?

Jeśli ćwiczysz regularnie, ciągle narażasz swoje ciało na braki energetyczne, poddajesz się ekstremalnemu wysiłkowi lub przekraczasz barierę przetrenowania, to Twoje ciało potrzebuje szybkiej i trwałej regeneracji.

Solcoseryl zwiększa procesy energetyczne. Regularne stosowanie solcesrylu sprawia, że komórki gromadzą zapasy do pracy beztlenowej (siły i dynamiki). W pracy tlenowej dostarcza niezbędne składniki, co umożliwia ćwiczenie wytrzymałości i kondycji. W międzyczasie solcoseryl odprowadza produkty przemiany materii, dzięki czemu mniej się męczysz i nie masz takich „zakwasów”. Solcoseryl zapewnia szybką regenerację! Ponadto u osób po wypadkach (szeroko rozumianych) pozwala na szybsze dojście do sprawności stawów oraz skóry (goi blizny).

No już prościej się nie da – zasuwasz mocniej, więcej, szybciej na każdym treningu!

 

      Autor:
      Ireneusz Cholewa – Trener i Zawodnik MMA